Napijmy się wirtualnej kawy! Dzięki temu wesprzesz projekt Siła jest Kobietą.
Postanowienia. Plany. Zapał. I nagle jedno wielkie rozczarowanie, bo przychodzą demotywujące myśli, brak wiary w siebie a na końcu brak działania!
> Skąd się to bierze? <
> Rada? <
Zastanów się jak chcesz się czuć? Gdzie chcesz być? Co Cię będzie wzmacniać? Jak chcesz wyglądać? Z kim chcesz być w swoim nowym przedsięwzięciu?
Weź kartkę, długopis i napisz wszystkie swoje myśli.
Jakie pierwsze kroki podejmiesz, żeby przybliżyć się ( tak! przybliżyć się!) do celu? Pamiętaj – liczy się droga do celu. Jeśli nastawisz się na swój sukces, jakim jest osiągnięcie celu, to uwierz mi – MUSISZ uzbroić się w cierpliwość, a przede wszystkim nastawić swój MINDSET na czas. Czas będzie odgrywał rolę Twojego najlepszego przyjaciela podczas tej drogi, ponieważ „słonia należy jeść małą łyżeczką”. Twój cel powinien być zaplanowany w odpowiednio długim czasie realizacji na tyle, żeby był realny do osiągnięcia. Jeśli np. chcesz schudnąć 8kg to nie zrobisz tego w dwa tygodnie. Mało tego musi za tym iść odpowiednia dieta, ćwiczenia, nawadnianie organizmu, systematyczność i inne.
To jest właśnie powodem spadku motywacji. Jest to motywacja krótkotrwała.
To samo dotyczy każdego innego celu.
Nie śpiesz się, bądź cierpliwa, systematyczna, realizuj cel krok po kroku w swoim tempie. Ważne jest żeby ROBIĆ cokolwiek. Bez działania nie zmieni się nic.
Motywatory zewnętrzne działają na nas krótkotrwale, tak więc istotną rzeczą jest motywacja wewnętrzna – Twoje „PO CO” ( o tym pisałam na Instagramie w swoich postach). Bez określenia powodu ( czyli właśnie owego PO CO) dla którego pragniesz zmiany, nie będziesz miała wystarczającej motywacji. Zastanów się co mogłoby Ci o tym przypominać na co dzień ? Mogłaby to być czerwona bransoletka na rękę, wisiorek, specjalna tapeta na wyświetlaczu telefonu, mapa marzeń, jakiegoś rodzaju „amulet”, coś co będzie kojarzyło Ci się z Twoim „PO CO” i coś co masz przy sobie. Pomoże Ci to wytrwać w postanowieniach.
Jeśli PO CO jest silne to nic Cię nie powstrzyma.
Pamiętaj także o odpoczynku i nagrodach.
Działając w skupieniu i na pełnych obrotach potrzebujesz regeneracji. Tak jak koń wyścigowy po intensywnych zawodach potrzebuje odpoczynku, by w kolejnych eliminacjach być liderem, tak samo Ty tego potrzebujesz.
Ponad to wszystko ważnym aspektem, wspomnianym już przeze mnie, jest DZIAŁANIE. Jedna mała rzecz, jeden mały krok w ciągu dnia, ale rób! Działaj! Nie czekaj aż coś samo się zadzieje siłą przyciągania. Żebyś nie wyszła z obiegu i została ze słomianym zapałem działanie w Twoim wykonaniu, to nawet najmniejsze, jest niezbędne żeby motywacja nie wygasła.
Nie szukaj wymówek!
Jeśli Twoim postanowieniem jest bieganie, a masz ciężkie dni menstruacyjne lub migrenę, nie rezygnuj z ćwiczeń lecz zmniejsz ich skalę. Zamiast 60min treningu idź na 20minutowy spacer.
Dzięki takiemu działaniu wypracujesz w sobie systematyczność, dyscyplinę, a Twoje REZULTATY będą widoczne. Kiedy są widoczne EFEKTY naszego wysiłku mamy poczucie sprawczości, wzrasta nasze poczucie własnej wartości i czujemy się pewniejsi siebie – > pojawia się motywacja zewnętrzna!
Za tą wytrwałość postaraj nagradzać siebie małymi rzeczami – kolacja z przyjaciółkami, wyjście do SPA, weekend w górach. Nazwij to nagrodą za swoją wytrwałość i praktykuj to za każdym razem, bo idzie ona w parze z odpoczynkiem.
Trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno dasz radę, jak zawsze!
Ściskam.
E.